Info

Więcej o mnie.
2025










Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Czerwiec7 - 1
- 2025, Maj47 - 3
- 2025, Kwiecień44 - 9
- 2025, Marzec50 - 12
- 2025, Luty25 - 8
- 2025, Styczeń38 - 2
- 2024, Grudzień22 - 1
- 2024, Listopad32 - 4
- 2024, Październik47 - 2
- 2024, Wrzesień42 - 2
- 2024, Sierpień44 - 6
- 2024, Lipiec36 - 8
- 2024, Czerwiec47 - 7
- 2024, Maj43 - 5
- 2024, Kwiecień30 - 6
- 2024, Marzec48 - 1
- 2024, Luty32 - 4
- 2024, Styczeń40 - 3
- 2023, Grudzień36 - 4
- 2023, Listopad35 - 4
- 2023, Październik48 - 5
- 2023, Wrzesień54 - 10
- 2023, Sierpień45 - 5
- 2023, Lipiec37 - 5
- 2023, Czerwiec46 - 8
- 2023, Maj50 - 8
- 2023, Kwiecień39 - 5
- 2023, Marzec52 - 17
- 2023, Luty41 - 9
- 2023, Styczeń43 - 8
- 2022, Grudzień40 - 11
- 2022, Listopad43 - 8
- 2022, Październik53 - 18
- 2022, Wrzesień55 - 8
- 2022, Sierpień43 - 4
- 2022, Lipiec26 - 7
- 2022, Czerwiec45 - 8
- 2022, Maj49 - 9
- 2022, Kwiecień34 - 14
- 2022, Marzec51 - 11
- 2022, Luty48 - 11
- 2022, Styczeń37 - 14
- 2021, Grudzień45 - 18
- 2021, Listopad48 - 7
- 2021, Październik52 - 18
- 2021, Wrzesień55 - 20
- 2021, Sierpień46 - 10
- 2021, Lipiec40 - 6
- 2021, Czerwiec50 - 10
- 2021, Maj44 - 18
- 2021, Kwiecień47 - 18
- 2021, Marzec46 - 21
- 2021, Luty44 - 24
- 2021, Styczeń38 - 12
- 2020, Grudzień42 - 11
- 2020, Listopad42 - 12
- 2020, Październik52 - 17
- 2020, Wrzesień55 - 41
- 2020, Sierpień57 - 15
- 2020, Lipiec37 - 12
- 2020, Czerwiec54 - 25
- 2020, Maj49 - 20
- 2020, Kwiecień48 - 25
- 2020, Marzec30 - 4
- 2020, Luty38 - 9
- 2020, Styczeń41 - 12
- 2019, Grudzień44 - 18
- 2019, Listopad37 - 3
- 2019, Październik53 - 5
- 2019, Wrzesień57 - 7
- 2019, Sierpień51 - 16
- 2019, Lipiec42 - 6
- 2019, Czerwiec56 - 24
- 2019, Maj51 - 5
- 2019, Kwiecień49 - 8
- 2019, Marzec52 - 8
- 2019, Luty40 - 13
- 2019, Styczeń45 - 27
- 2018, Grudzień38 - 19
- 2018, Listopad45 - 9
- 2018, Październik55 - 16
- 2018, Wrzesień20 - 36
- 2018, Sierpień52 - 30
- 2018, Lipiec53 - 10
- 2018, Czerwiec26 - 5
- 2018, Maj42 - 18
- 2018, Kwiecień49 - 32
- 2018, Marzec50 - 23
- 2018, Luty40 - 15
- 2018, Styczeń32 - 0
- 2017, Grudzień3 - 0
- 2017, Listopad4 - 0
- 2017, Październik3 - 0
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień3 - 0
- 2017, Lipiec8 - 1
- 2017, Czerwiec35 - 0
- 2017, Maj13 - 1
- 2017, Kwiecień5 - 0
- 2017, Marzec12 - 0
- 2017, Luty1 - 0
- 2017, Styczeń1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
Do 200
Dystans całkowity: | 16379.35 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 647:47 |
Średnia prędkość: | 22.64 km/h |
Maksymalna prędkość: | 37.40 km/h |
Suma podjazdów: | 21103 m |
Liczba aktywności: | 134 |
Średnio na aktywność: | 122.23 km i 5h 23m |
Więcej statystyk |
- DST 104.57km
- Czas 04:07
- VAVG 25.40km/h
- Podjazdy 203m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Zamiast, czyli żuławskie "trójmiasto"
Sobota, 2 września 2023 · dodano: 02.09.2023 | Komentarze 1
Miało być fajnie. Leśnie. Rodzinnie. Wyszło... samotnie, bez pomysłu, żeby tylko nie gnić w domu.
Odpuściłem Latarkowy Wtorek w Środę, więc dzisiaj wybrałem ciut podobną trasę. Fajne było to, że udało się ominąć deszcz.
A jutro? Pewnie też będzie drętwo... :-(




Kategoria Do 200
- DST 172.01km
- Czas 07:41
- VAVG 22.39km/h
- Podjazdy 1085m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Nad siedmioma jeziorami...
Sobota, 29 lipca 2023 · dodano: 30.07.2023 | Komentarze 1
Nie wiem jak sobie wbiłem do durnego łba, że wyjazd na wschód słońca z "suwalskiej Fujijamy" jest w sobotę!!! O tym, że jest w piątek dowiedziałem się właśnie w piątek, godzinę przed wyjazdem, przypadkiem, rozmawiając o pogodzie. Niestety musiałem zrezygnować, bo wcześniej już wszystko skrupulatnie zaplanowałem!!! :-(
No cóż, Suwalszczyznę znowu trzeba odłożyć na później...
W sobotę rano postanowiłem sobie wynagrodzić stratę i wybrać się w mały objazd po okolicznych jeziorach. W zasadzie głównym celem miała być jeszcze nigdy nie odwiedzona grobla na jeziorze Ilińsk.
Co z tego wyszło opowiedzą poniżej zamieszczone zdjęcia...

Małdyty

Jezioro Ilińsk - wjazd na groblę

Jezioro Ilińsk

Jezioro Ilińsk - grobla ze ścieżką spacerową po dawnej linii kolejowej.

W lesie... pomiędzy jeziorami Ilińsk i Bartężek

Jezioro Bartężek

Jezioro Golub

Jezioro Golub

Jezioro Ruskie


Jezioro Gil

Jezioro Gil

Kwitajny

Kwitajny

Borzynowo

Jezioro Martwe
Kategoria Do 200
- DST 101.35km
- Czas 04:17
- VAVG 23.66km/h
- Podjazdy 530m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Rychlikowo - pochylniowo :-)
Poniedziałek, 24 lipca 2023 · dodano: 24.07.2023 | Komentarze 0
Niepewna pogoda, więc na dalszą wycieczkę nie miałem parcia. :)
Było przepysznie!!! Nawet lekki deszczyk w okolicach Jelonek nie był w stanie tego zepsuć. ;-)










Kategoria Do 200
- DST 121.16km
- Czas 04:47
- VAVG 25.33km/h
- Podjazdy 471m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Chrósty - Elbląg i... po mini urlopie ;-)
Sobota, 22 lipca 2023 · dodano: 23.07.2023 | Komentarze 0
Pogoda nie rozpieszczała podczas tego niespełna tygodniowego urlopu. Powrót był dość nerwowy i szybki również ze względu na pogodę - w powietrzu wisiał deszcz i w okolicach południa miało padać i grzmieć. Udało mi się jednak dojechać "na sucho" :-) W Helenowie zupełnie niespodziewanie spotkałem Adama, który zawrócił odprowadzając mnie do domu. Bardzo miły gest :-)
Popadało i pogrzmiało dopiero za jakieś pół godziny...

Tczew - przymusowy postój

Tczew - dobrowolny postój

Zdjęcie finałowe dzięki Adamowi :-)
Kategoria Do 200
- DST 113.21km
- Czas 04:51
- VAVG 23.34km/h
- Podjazdy 549m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Chróstów na mini urlop
Niedziela, 16 lipca 2023 · dodano: 16.07.2023 | Komentarze 0
Nareszcieeee!!!
Kategoria Do 200
- DST 124.26km
- Czas 05:16
- VAVG 23.59km/h
- Podjazdy 646m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Anielskie ruchańce, nieudane poszukiwanie drogi przez Sambród i wieś Immanuela Kanta
Sobota, 8 lipca 2023 · dodano: 09.07.2023 | Komentarze 0
Coroczny Zlot Miłośników Aniołów w Aniołowie.
Impreza znana i lubiana, można powiedzieć... kultowa! Nic dziwnego więc, że tak licznie nawiedzona przez elbląskich rowerzystów. ;-) Miło, sympatycznie i smacznie.
Piękna letnia pogoda oraz kilometrowy niedosyt sprawiły, że postanowiłem urwać się dość szybko i ruszyć w stronę Małdyt w celu odszukania drogi przez jezioro Sambród po dawnej linii kolejowej.
Niestety po raz kolejny przegapiłem skręt w las a próba dojechania do drogi z drugiej strony jeziora również zakończyła się fiaskiem. Może spróbuję jesienią, kiedy zieleń zrobi trochę miejsca ;-)
Powrót zaplanowałem na szybko przez Jarnołtowo, Zalewo, Rychliki, Stankowo, Krzewsk i Żurawiec.
Wiaterek i dość wysoka temperatura trochę umęczyły ale w efekcie przejażdżka była bardzo udana. :-)

Aniołowo

Aniołowo

Aniołowo

Rzeczna

Małdyty

Małdyty

Małdyty

Tu też jest!

Małdyty

Jarnołtowo

Zalewo

Zalewo
Kategoria Do 200
- DST 136.98km
- Podjazdy 955m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobotnie warmińskie harce z super brygadą :-)
Sobota, 1 lipca 2023 · dodano: 03.07.2023 | Komentarze 1
Elbląg - Olsztyn: PKP,
Olsztyn - Pajtuny - Krzywonogi - Narajty - Szczytno - Siódmak - Jedwabno - Małszewo - Nowa Wieś - Olsztyn: rower
Olsztyn - Elbląg: PKP
Nie przypuszczałem, że podczas tej wycieczki tak mocno odczuję brak roweru MTB! :-). Było dużo terenu a celem wycieczki były dwa singielki Szczytno MTB Trails.
Dwie pętelki, mniejsza - Sznoder (2,4 km) oraz dużo ciekawsza - Buchta (4,9 km) wymagały jednak chociaż ciut grubszych i "agresywnych" opon niż moje 38 mm marathon racer'y, w które "ubrany" jest mój MARIN. Okazało się jednak, że gravel na dość gładkich oponach też daje radę! :-) Chociaż było kilka momentów mrożących krew w żyłach a ilość wylanego potu imponująca, warto było podjąć to wyzwanie. Zabawa przednia! :-)


Na szczęście na całej trasie Olsztyn - Szczytno - Olsztyn było też trochę asfaltu, co pozwoliło mi nie zostać w tyle za grupą "górali".
Marta - szczytnianka bardzo sprawnie poprowadziła nas po swojej okolicy a cała trasa rozrysowana i lekko zmodyfikowana w trakcie jazdy przez Mareckiego była przepiękna! Zachwycające długie odcinki leśnych dróg prowadzących przez sosnowe lasy pozwoliły odetchnąć pełną piersią i zapomnieć na chwilę o wszechobecnych blachosmrodach.
Jazda przez sam Olsztyn dość męcząca ze względu na bardzo częste postoje na światłach :-(. Jednak doskonałe towarzystwo w osobach Reni, Krysi, Marty, Krzysia K, Krzysia W, Marka, Kazika oraz Kasi i Łukasza zrekompensowało wszelkie niedogodności na trasie.
Takie wycieczki długo się pamięta





Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Milicja w Szczytnie - zderzenie z Krysią!
Dwie pętelki, mniejsza - Sznoder (2,4 km) oraz dużo ciekawsza - Buchta (4,9 km) wymagały jednak chociaż ciut grubszych i "agresywnych" opon niż moje 38 mm marathon racer'y, w które "ubrany" jest mój MARIN. Okazało się jednak, że gravel na dość gładkich oponach też daje radę! :-) Chociaż było kilka momentów mrożących krew w żyłach a ilość wylanego potu imponująca, warto było podjąć to wyzwanie. Zabawa przednia! :-)


Na szczęście na całej trasie Olsztyn - Szczytno - Olsztyn było też trochę asfaltu, co pozwoliło mi nie zostać w tyle za grupą "górali".
Marta - szczytnianka bardzo sprawnie poprowadziła nas po swojej okolicy a cała trasa rozrysowana i lekko zmodyfikowana w trakcie jazdy przez Mareckiego była przepiękna! Zachwycające długie odcinki leśnych dróg prowadzących przez sosnowe lasy pozwoliły odetchnąć pełną piersią i zapomnieć na chwilę o wszechobecnych blachosmrodach.
Jazda przez sam Olsztyn dość męcząca ze względu na bardzo częste postoje na światłach :-(. Jednak doskonałe towarzystwo w osobach Reni, Krysi, Marty, Krzysia K, Krzysia W, Marka, Kazika oraz Kasi i Łukasza zrekompensowało wszelkie niedogodności na trasie.
Takie wycieczki długo się pamięta





Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Pajtuński Młyn - przepiękne miejsca nad rzeką Kosną

Milicja w Szczytnie - zderzenie z Krysią!
Kategoria Do 200
- DST 103.90km
- Czas 04:18
- VAVG 24.16km/h
- Podjazdy 191m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
"Po drugiej stronie lustra" z dodatkami
Niedziela, 25 czerwca 2023 · dodano: 26.06.2023 | Komentarze 0
Kolejna przejażdżka spontaniczna. :) Nie miałem konkretnego pomysłu, więc znowu na dwa brzegi Nogatu w miejscu dawnego promu (Kępiny Wielkie/Kępiny Małe). Oprócz tego kilka "bonusów" :) Ruiny parowej przepompowni w Różewie, malowniczy asfaltowy odcinek wzdłuż Izbowej Łachy w Solnicy i Wyspa Nowakowska wkoło. Gorąco było jak czort!!! :)

Po TEJ stronie lustra

Po TAMTEJ stronie lustra


Ruiny przepompowni parowej w Różewie



Cmentarz mennonicki w Różewie

Izbowa Łacha

Nogat w Kępkach

Cieplicówka

Cieplicówka

Widok w stronę mostu pontonowego w Nowakowie

Widok w stronę Elbląga

Zjazd z nowego mostu w Nowakowie
Kategoria Do 200
- DST 109.62km
- Czas 04:56
- VAVG 22.22km/h
- Podjazdy 751m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
MWR # 6/2023 - KOPERNIKOWSKA SETKA
Niedziela, 18 czerwca 2023 · dodano: 19.06.2023 | Komentarze 0
Jakaś burza wisiała na włosku ale udało się przejechać całą trasę przy pięknej pogodzie! A, że towarzystwo przednie i dość liczne (prawie 60 osób!) - niedziela baardzo udana!
Tempo, jak na MWR, bardzo szybkie! Ale cóż się dziwić... to nie byli ludzie z pierwszej łapanki! :-D
Organizacyjnie też pięknie. Pomidorówka przepyszna. "Grześki" też dobre :-)



















- DST 111.37km
- Czas 03:50
- VAVG 29.05km/h
- Podjazdy 234m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Finisz ME ;-) na szybko
Sobota, 27 maja 2023 · dodano: 29.05.2023 | Komentarze 3
Chciałem przetestować, dobrze mi już co prawda znany, ostatni odcinek Maratonu Elbląskiego. Jest dobrze ale na ME lepiej nie będzie ;-)
To chyba mój osobisty rekord prędkości na setkę! Chyba tylko dlatego tak wyszło, że na część trasy załapałem się z EUS'ami a oni wolno nie jeżdżą! :-)
Pogoda przepiękna! Słonecznie, nie za gorąco, lekki wiaterek... tak jak trzeba. Zamawiam taką pogodę na 10-11 czerwca. :-)
Najgorszy nawierzchniowo odcinek to zdecydowanie dziurawy asfalt między Łaszką a Rybiną. Reszta jest ok (nie wspominam nawet o malutkim kawałeczku bruku w Drewnicy).
Nogi trochę bolały ale tak chyba musi być... :))))





Kategoria Codzienność, Do 200