Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi koszmar67 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 88967.55 kilometrów w tym 23.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Statystyki
Liczba odsłon:
39635
Odsłon dzisiaj:
4
Liczba wejść:
33265
Wizyty dzisiaj:
4
Osób online:
1
Pagerank:
150
Statystyki zbiorcze na stronę
2025 button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl Zalicz gminę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy koszmar67.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

poza kategorią:)

Dystans całkowity:7216.22 km (w terenie 8.00 km; 0.11%)
Czas w ruchu:255:50
Średnia prędkość:22.13 km/h
Suma podjazdów:8198 m
Liczba aktywności:425
Średnio na aktywność:16.98 km i 0h 46m
Więcej statystyk
  • DST 113.53km
  • Czas 05:08
  • VAVG 22.12km/h
  • Podjazdy 626m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z Chrobrym w tle ;-)

Sobota, 12 kwietnia 2025 · dodano: 14.04.2025 | Komentarze 0




   Ruszyliśmy we czterech. Spodziewałem się liczniejszego towarzystwa. Celem było, po pierwsze, odwiedzenie Bioryneczku w Pasłęku, po drugie udział w uroczystościach odsłonięcia pomnika Bolesława Chrobrego w Świętym Gaju. Krzyś namówił nas jeszcze na odwiedziny pochylni Buczyniec - nie byłby sobą! :-)))). W Pasłęku dołączyła do nas Małgosia, W Świętym Gaju Grzegorz. Uroczystości w Świętym Gaju trochę się "ślimaczyły" więc postanowiliśmy nie czekać na żaden poczęstunek, tylko po zrobieniu kilku fotek pomnika, czmyhnęliśmy w kierunku Dzierzgonia. Omijając sam Dzierzgoń skierowaliśmy się w stronę Budzisza, później Żuławki Sztumskiej i przez Gronowo Elbląskie i Karczowiska Górne w piątkę dotarliśmy do Elbląga.
   Bardzo przyjemna i relaksująca to był wycieczka :-)



















































































  • DST 60.38km
  • Podjazdy 297m
  • Sprzęt POSKŁADANIEC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Się dzieje... :-)

Niedziela, 9 marca 2025 · dodano: 10.03.2025 | Komentarze 0




   Niestety sobotę spędziłem w domu. Pogoda była piękna, możliwość była ale... chęci za grosz!!! Dziwne.
W sobotni wieczór postanowiłem - jutro ruszam dupę nieodwołalnie, chociaż rekreacyjnie!
Jak postanowiłem, tak zrobiłem. Bez szału, pełny relaks :-) Najpierw Modrzewina - owiedziny Drewnika, następnie do końca ulicą J.P.II, żeby sprawdzić postępy budowy bloku mieszkalnego w środku pola :-), później ulica Iwaszkiewicza i nowopowstałe osiedle domków jednorodzinnych. Następnie ulicą Poli Gojawiczyńskiej, do pierwszego błota. Teraz kierunek Próchnik i dawno nieodwiedzany dąb Hoggo - to magiczne miejsce zbezczeszczono trochę pomarańczowym śmietnikiem i drewnianym stołem z ławkami. Gdyby nie to, że trzeba było dojechać do domu o jakiejś przyzwoitej porze, zostałbym tam jeszcze dłużej. Było pięknie. Ptaki świergoliły, ciepło, piękne otoczenie, majestatyczny dąb... no i byłem sam na sam ze swoimi myślami. Czas na żuławskie krajobrazy czyli Nowakowo i okolice. Przez Rubno do Nowakowa i od mostu lewym brzegiem rzeki Elbląg a potem przy wałach Kanału Jagiellońskiego do Kępy Rybackiej a następnie Kępiny Wielkie i dawna przeprawa promowa - tu spotykam Andrzeja P i wspólnie, niespiesznie kręcimy do domu przez Kępę Rybacką Bielnik Drugi, Adamowo i ulicę Nizinną.
   Niedziela zaliczona. Tym razem nie treningowo a relaksacyjnie. Na trening przyjdzie czas, kiedy Marin wróci z serwisu. A ME nr7 coraz bliżej ;-)


   
Nowa droga z płyt w kierunku Drewnika


Blok w polu :-)


Blok w polu :-)


Blok w polu :-)


Ulica Jarosława Iwaszkiewicza


Taka "komórka" przy ul. Iwaszkiewicza. W tle dom do rozbiórki.


Blok w polu - widok od ul. Iwaszkiewicza


Blok w polu - widok od ul. Iwaszkiewicza




Nowe domy przy ul. Iwaszkiewicza


Osiedle przy ul. Iwaszkiewicza


Osiedle przy ul. Iwaszkiewicza




Przedłużenie ul. Poli Gojawiczyńskiej


Tu... w tył zwrot :-)


Próchnik


Starą aleją lipową Próchnik - Rubno


Jest i on - dąb Hoggo! :-)
















Zaraz Rubno


Kępiny Wielkie - Nogat i dawna przeprawa promowa


  • DST 46.29km
  • Podjazdy 490m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Przywitanie Nowego Roku pod Górą Chrobrego.

Środa, 1 stycznia 2025 · dodano: 02.01.2025 | Komentarze 0




   Tradycyjne przywitanie rowerowego Nowego Roku i pierwsze kilometry 2025 w towarzystwie weteranów i nie tylko :)
Było dość wysokościowo i bardzo wietrznie.
No i była to również Latarkowa Środa! :-)
Może ten rok będzie dla mnie rowerowo łaskawszy niż 2024...
Tego sobie życzę! :)






































  • DST 11.29km
  • Podjazdy 49m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do domusiu... z lekkim zwarciem na stykach

Poniedziałek, 23 grudnia 2024 · dodano: 27.12.2024 | Komentarze 1




   Do ul. Fabrycznej wszystko było ok. Od momentu skrętu w Fabryczną z Malborskiej zaczęło się robić niebezpiecznie. Wszystko widziałem, słyszałem ale nie do końca mogłem się połapać gdzie ja w ogóle jestem!!! Podejrzewam nagły spadek cukru ale pewności nie ma :-(. Między stacją Circle a szpitalem przy ul. Związku Jaszczurczego mam krótką lukę. Przerażające jest to, że nie pamiętam w jaki sposób przeciąłem ruchliwą Grunwaldzką. Sądząc po zapisanym śledzie, prawdopodobnie prowadziłem rower przez nowe przejście dla pieszych. Od okolicy ul. Oboźnej wszystko wróciło do normy i do domu dojechałem już w pełni świadomie.
Bardzo to głupie uczucie, kiedy robi się zwarcie na stykach. Nie polecam!
Robert K. widział mnie w okolicy stacji Circle ale pomyślał, że rower mi się zepsuł i prowadzę go do serwisu :-) A to ja się zepsułem! :-)))))))




  • DST 60.85km
  • Podjazdy 453m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Korona Wysoczyzny Elbląskiej

Niedziela, 11 sierpnia 2024 · dodano: 12.08.2024 | Komentarze 0




   Przesympatyczna wycieczka zorganizowana przez MOSiR pod dowódzwem Mareckiego, pozwalająca "zaliczyć" trzy z najwyższych wzniesień Wysoczyzny Elbląskiej:
   - Maślaną Górę (Milejewska Góra) - 196,9 m.n.p.m.
   - Górę Srebrną - 198,49 m.n.p.m. oraz...
   - Sarnią Górę - 192 m.n.p.m. (podobno :))
Takie wycieczki niedzielne to ja lubię. Bez pośpiechu, zawsze z jakimś konkretnym celem i wśród wielu fantastycznych ludzi! ;-)






Przed Przezmarkiem - pierwsza górka :-)


Milejewo... Krysia jak zawsze z uśmiechem :-)


Milejewo...Renia, Tomek i Mariusz


Milejewo... Zenek :-)


Milejewo... Krzyś na swoim nowym/starym Wigry 3 też tam był :-)



Jest i dowodzący :-)



I... Sławek! :-)



I Krzysiek! :-)



Góra Maślana (Milejewska)



I jeszcze raz...



 I jeszcze raz...




Marecki i krowa



Góra Srebrna



Góra Srebrna



Okolice Sarniej Góry


  • DST 66.53km
  • Czas 02:32
  • VAVG 26.26km/h
  • Podjazdy 133m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czając się na RAP'era

Poniedziałek, 15 lipca 2024 · dodano: 24.07.2024 | Komentarze 0



   Celem było złapanie na Trasie Race Around Poland zawodnika z nr 48 - Mirosława Paździory, cykniecie fotki i krótkie pozdrowienie.
Najpierw utknął na dłużej w NDG a tam nie chciałem robić zdjęcia. Upatrzyłem sobie miejscówkę przy moście Kępki/Bielnik II. Trochę musiałem się pokręcić po okolicy, cały czas zerkając na kropkę na mapie. Kiedy znudziło mi się kręcenie zaczaiłem się przy wyżej wspomnianym moście i czekałem...
   Po chwili pojawił się drugi Marcin K., który miał w planach trening ale zdecydował się poczekać ze mną na RAP'era. Ten z kolei utknął teraz w Jazowej!!! Trochę się naczekaliśmy a efekt... poniżej :-)






Mirosław Paździora



Tu musiałem też czekać!



Tu naczekałem się najdłużej


  • DST 3.31km
  • Podjazdy 24m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Czas wracać... czyli - z kwatery na dworzec

Niedziela, 14 lipca 2024 · dodano: 23.07.2024 | Komentarze 0




   Penelopę z Iggy'm w taxi a sam na siodełko i na PKP!








  • DST 3.10km
  • Podjazdy 23m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z dworca do domusiu

Niedziela, 14 lipca 2024 · dodano: 24.07.2024 | Komentarze 0




   Znowu w domu...

  • DST 68.44km
  • Podjazdy 800m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na finisz 1/2 RAP Marecky'ego!!! :-)

Piątek, 12 lipca 2024 · dodano: 23.07.2024 | Komentarze 5



   Traf chciał, że mój (nasz z Penelopą oraz Iggy'm) urlop w Jeleniej Górze zbiegł się z terminem końcówki ultramaratonu 1/2 Race Around Poland (1800 km) i finiszu Marecky'ego w Szklarskiej Porębie :-)
   Jeszcze przed wyjazdem postanowiłem, że zaczaję się na kolegę gdzieś w okolicy Podgórzyna i spróbuje odprowadzić go do mety wyścigu. W piątek, już od świtu śledziłem kropkę Marka na mapie monitoringu RAP i o godzinie 8.05 wyruszyłem w stronę Podgórzyna. Ponieważ to niedaleko, na miejscu znalazłem się zbyt wcześnie. Postanowiłem więc wdrapać się jeszcze do mojej ulubionej Przesieki (cały czas obserwując kropkę na mapie).


Dziurawa Skała w Przesiece







Tu się zaczaiłem :-)

Marecky w Podgórzynie

   Zjechałem z góry do ronda przed Podgórzynem i tam już tylko czekałem. Za kilka minut pojawił się ZAWODNIK z nr 79 i stwierdził, że ma dosyć :-) To raczej normalna reakcja w tego typu przedsięwzięciach :-)
   Starałem się nie przeciągać postoju, bo czas mocno mu się kurczył i dojazd na metę w limicie czasu stał pod wielkim znakiem zapytania. A było jeszcze trochę trudnych kilometrów. Marek skupiał się na solidnej jeździe, ja bardziej na podziwianiu widoków i pilnowaniu towarzysza, który na twarzy miał wyraźnie wymalowane potworne zmęczenie. Pozostał nam tylko wymagający podjazd przez Jagniątków w kierunku szczytu Płoszczań (747 m.n.p.m), szybki zjazd przez Michałowice, przejazd przez skalny tunel, dojazd do DK3 i naprawdę ostry podjazd do mety przy Starej Piekarni.

Marecky w Jagniątkowie

   Wszystko szło sprawnie i pięknie. Jazda okraszona była cudownymi widokami na Kotlinę Jeleniogórską. Niestety tuż przed dojazdem do DK3 w Piechowicach Marek mi przepadł!!! Z całym impetem wjechał na plac budowy i straciłem go z oczu. Widząc jak pracownicy krzyczą i machają rękami, nie chciałem się pchać w jego ślady :-) Odcinek do przejazdu kolejowego przejechałem trzy razy, cały czas się rozglądając. Niestety, w kierunku mety musiałem już jechać sam :-). Chociaż końcowy podjazd Marek pokonywał częściowo "z buta" i tak nie udało mi się go dogonić przed metą :-(
   Na szczęście na mecie czekała już Penelopa, która wcześniej podjechała samochodem z Lechem i mogła zrobić zdjęcia, nakręcić filmik i polać naszego mistrza szampanem :-)

Szampan na Marecky'ego


Data powstania Starej Piekarni



Kościół filialny pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny tuż przy mecie



Marecky z Penelopą promują Elbląg! :-)


   Z całego serca podziwiam jego wyczyn, bo wiem ile to kosztuje wysiłku, siły woli, hartu ducha itp... :-) Było oczekiwanie na ostateczny werdykt, dekoracja i gratulacje. Zawodnik zmieścił się w limicie z czasem 143:59:31 i przejechał dokładnie 1806 km!!!

Dekoracja Marecky'ego




Ja musiałem jeszcze wrócić do Jeleniej Góry ale to już naprawdę sama czysta przyjemność. :-)


The Day After...Taka pamiątkowa fotka z jeleniogórskiego rynku :-) 


  • DST 22.52km
  • Podjazdy 114m
  • Sprzęt POSKŁADANIEC
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Rowerowy Spacer z Leśnikiem #1/2024 + bonus

Wtorek, 14 maja 2024 · dodano: 15.05.2024 | Komentarze 2




   Frekwencja nie za duża ale takie spacery zawsze cieszą. :) Znowu przybyło kilka ciekawostek, o których wcześniej nie miałem pojęcia!
Wiem już np. dlaczego dzięciołowi zdarza się walić dziobem w latarnię!!! :D Ale nie powiem. To zagadka :-)
   Spacerek był krótki więc zbadałem jeszcze nową nawierzchnię na ponad 1,5 km odcinku drogi pomiędzy ul. Radomska (na wys. hotelu "Wodnik") a drogą na Bielnik Drugi w Janowie.
Szkoda, że nowy asfalt jest tylko na tak krótkim odcinku i nic nie wskazuje na to, że będzie go więcej :-(



Janek opowiada, Marek szuka :-)


Te dechy to na szczęście raczej tymczasowo...



Początek drogi przy ul. Radomskiej


Koniec twardej nawierzchni


ok. 600 m od Radomskiej