Info
Ten blog rowerowy prowadzi koszmar67 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 78995.78 kilometrów w tym 23.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.64 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
2024 2023 2022 2021 2020 2019 2018 2017 Zalicz gminę
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Kwiecień19 - 3
- 2024, Marzec48 - 1
- 2024, Luty32 - 4
- 2024, Styczeń40 - 3
- 2023, Grudzień36 - 4
- 2023, Listopad35 - 4
- 2023, Październik48 - 5
- 2023, Wrzesień54 - 10
- 2023, Sierpień45 - 5
- 2023, Lipiec37 - 5
- 2023, Czerwiec46 - 8
- 2023, Maj50 - 8
- 2023, Kwiecień39 - 5
- 2023, Marzec52 - 17
- 2023, Luty41 - 9
- 2023, Styczeń43 - 8
- 2022, Grudzień40 - 11
- 2022, Listopad43 - 8
- 2022, Październik53 - 18
- 2022, Wrzesień55 - 8
- 2022, Sierpień43 - 4
- 2022, Lipiec26 - 7
- 2022, Czerwiec45 - 8
- 2022, Maj49 - 9
- 2022, Kwiecień34 - 14
- 2022, Marzec51 - 11
- 2022, Luty48 - 11
- 2022, Styczeń37 - 14
- 2021, Grudzień45 - 18
- 2021, Listopad48 - 7
- 2021, Październik52 - 18
- 2021, Wrzesień55 - 20
- 2021, Sierpień46 - 10
- 2021, Lipiec40 - 6
- 2021, Czerwiec50 - 10
- 2021, Maj44 - 18
- 2021, Kwiecień47 - 18
- 2021, Marzec46 - 21
- 2021, Luty44 - 24
- 2021, Styczeń38 - 12
- 2020, Grudzień42 - 11
- 2020, Listopad42 - 12
- 2020, Październik52 - 17
- 2020, Wrzesień55 - 41
- 2020, Sierpień57 - 15
- 2020, Lipiec37 - 12
- 2020, Czerwiec54 - 25
- 2020, Maj49 - 20
- 2020, Kwiecień48 - 25
- 2020, Marzec30 - 4
- 2020, Luty38 - 9
- 2020, Styczeń41 - 12
- 2019, Grudzień44 - 18
- 2019, Listopad37 - 3
- 2019, Październik53 - 5
- 2019, Wrzesień57 - 7
- 2019, Sierpień51 - 14
- 2019, Lipiec42 - 6
- 2019, Czerwiec56 - 24
- 2019, Maj51 - 5
- 2019, Kwiecień49 - 8
- 2019, Marzec52 - 8
- 2019, Luty40 - 13
- 2019, Styczeń45 - 27
- 2018, Grudzień38 - 19
- 2018, Listopad45 - 9
- 2018, Październik55 - 16
- 2018, Wrzesień20 - 36
- 2018, Sierpień52 - 30
- 2018, Lipiec53 - 10
- 2018, Czerwiec26 - 5
- 2018, Maj42 - 18
- 2018, Kwiecień49 - 32
- 2018, Marzec50 - 23
- 2018, Luty40 - 15
- 2018, Styczeń32 - 0
- 2017, Grudzień3 - 0
- 2017, Listopad4 - 0
- 2017, Październik3 - 0
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień3 - 0
- 2017, Lipiec8 - 1
- 2017, Czerwiec35 - 0
- 2017, Maj13 - 1
- 2017, Kwiecień5 - 0
- 2017, Marzec12 - 0
- 2017, Luty1 - 0
- 2017, Styczeń1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
Latarkowo
Dystans całkowity: | 3391.98 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 123:35 |
Średnia prędkość: | 24.46 km/h |
Suma podjazdów: | 4285 m |
Liczba aktywności: | 48 |
Średnio na aktywność: | 70.67 km i 3h 00m |
Więcej statystyk |
- DST 79.46km
- Czas 03:14
- VAVG 24.58km/h
- Podjazdy 171m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Latarkowy wtorek w środę #12/2024 - Ruiny kościoła w Ostaszewie
Środa, 20 marca 2024 · dodano: 21.03.2024 | Komentarze 0
Miało być ładnie... wyszło "jak zwykle" :-) Do Ostaszewa było ok. Od Ostaszewa deszcz, prawie do mety. Było nawet wylewanie wody z butów :-)
Dość szybko a gdyby nie zapluta pogoda byłoby jeszcze szybciej. Frekwencja spora :-)
- DST 58.71km
- Czas 02:28
- VAVG 23.80km/h
- Podjazdy 114m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Latarkowy wtorek w środę #11/2024 - Kierunek NDG
Środa, 13 marca 2024 · dodano: 14.03.2024 | Komentarze 0
Jak na szosowe latarki "po płaskim" bez mocnego wiatru, to tempo dość spokojne... Może mnie oszczędzają?! :-))))))
- DST 76.54km
- Czas 03:27
- VAVG 22.19km/h
- Podjazdy 156m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Latarkowy wtorek w środę #5/2024 - Ścieżka NDG - Tuja
Środa, 31 stycznia 2024 · dodano: 31.01.2024 | Komentarze 0
Fantastyczna, szosowa przejażdżka, lekko utrudniona przez żuławski wiatr i obniżającą się temperaturę. Dostałem w kość. Myślę, że wszyscy dostaliśmy w kość! :-)
- DST 69.03km
- Podjazdy 377m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Latarkowy wtorek w środę #3/2024 - Do dworu w Anglitach
Środa, 17 stycznia 2024 · dodano: 17.01.2024 | Komentarze 0
Tak się cieszę, że lenistwo przegrało i zdecydowałem się na tę jazdę! Było rewelacyjnie, chociaż trochę zimno i wietrznie a momentami była nawet jazda po lodzie.
Dwór w Anglitach widziałem kilka lat temu w świetle ciepłego dnia, więc dzisiejszych ciemno - zimnych wrażeń nie ma sensu opisywać.
A tak w ogóle... KOCHAM TEN ROWER!!! :)
- DST 20.05km
- Podjazdy 134m
- Sprzęt POSKŁADANIEC
- Aktywność Jazda na rowerze
Latarkowy wtorek w środę #2/2024 - Ognisko w Bażantarni
Środa, 10 stycznia 2024 · dodano: 12.01.2024 | Komentarze 0
Po aż czterech dniach przerwy od roweru przyszedł czas na ruszenie leniwego tyłka i udział w "latarkach".
Tym razem Marek wymyślił trasę krótką, miejską, łatwą i przyjemną :-). Jedyną niedogodnością był lekko terenowy zjazd od leśniczówki do polany z wiatami.
Po krótkim przejeździe przesympatyczne ognisko w nie mniej przesympatycznym towarzystwie :-).
Fot. MarekDIIVE
- DST 60.00km
- Podjazdy 336m
- Sprzęt POSKŁADANIEC
- Aktywność Jazda na rowerze
Latarkowy wtorek w środę # 1/2024 - Jaz w Kupinie i... WIELKI POWRÓT MARKA!
Środa, 3 stycznia 2024 · dodano: 04.01.2024 | Komentarze 0
Pomimo nieciekawych prognoz zapowiadających powrót znienawidzonej przeze mnie zimy, wypadało pojawić się na tych "latarkach". Bo to i powrót latarkowego kierownika Marka i niezwykle ciekawe miejsca do odwiedzenia - jaz na rzece Wąskiej oraz gospodarstwo agroturystyczne "Cicha Woda" . Stan dróg, że tak powiem... lekko nie nadający się do normalnej jazdy oraz "ociężałość" mojego POSKŁADAŃCA, spowodowały duże napięcie a w efekcie spore zmęczenie tą trasą. Sypiący momentami śnieg i wiejący dość mocno wiatr też nie pomagały. Jednak dwa odwiedzone miejsca w Kupinie oraz gościnność gospodarzy w pełni zrekompensowały wszelkie niedogodności.
Było też zamarznięcie bloków SPD a w efekcie... malutka gleba przed pasłęckim cmentarzem, po której grupa zniknęła mi z oczu :-). Połączyliśmy się dopiero w Bogaczewie i szczęśliwie już razem (chyba tylko bez Andrzeja?) dojechaliśmy do mety.
Kategoria Codzienność, Do 100, Latarkowo
- DST 60.25km
- Czas 02:32
- VAVG 23.78km/h
- Podjazdy 256m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Latarkowy wtorek w środę... solo - Cmentarz jeńców wojennych w Krośnie
Środa, 18 października 2023 · dodano: 18.10.2023 | Komentarze 0
Tak blisko a nigdy tu nie byłem. Dowiedziałem się o tym miejscu wczoraj i postanowiłem, że dzisiaj zobaczę cmentarz z okresu I Wojny Światowej, gdzie pochowano 1054 jeńców wojennych - żołnierzy różnych narodowości.
Jeszcze przed wyjazdem z miasta, kiedy zjeżdżałem z wiaduktu ulicą Akacjową dogoniła mnie ciemna złowroga chmura, z której lał się dość poważny deszcz. Na szczęście zdążyłem schować się na zadaszonym przystanku.
Przeczekałem deszcz, pozwoliłem chmurze odejść jeszcze kawałek i ruszyłem w kierunku mojego celu.
Deszcz już mnie więcej nie dopadł. :-)
- DST 83.36km
- Czas 03:26
- VAVG 24.28km/h
- Podjazdy 651m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Latarkowy wtorek w środę # 28/2023 - Kierunek Jezioro Pierzchalskie
Środa, 26 lipca 2023 · dodano: 27.07.2023 | Komentarze 0
Byłoby przepięknie. Zarówno z powodu malowniczej trasy, doskonałego towarzystwa oraz kulminacji nad j. Pierzchalskim, tylko... w Milejewie przednia lampka zaczęła płatać figle z powodu przetartego kabla od akumulatora a w tylnej zaczęły kończyć się baterie. Na dość ruchliwej drodze, po ciemku i w deszczu na ostatnich kilometrach to już stało się dramatem!
Jednak udało się dojechać w jednym kawałku. :-)
- DST 28.84km
- Czas 01:03
- VAVG 27.47km/h
- Podjazdy 88m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Siwy wieczorową porą - nowy most w Nowakowie
Piątek, 7 lipca 2023 · dodano: 07.07.2023 | Komentarze 0
Wszyscy mają... mam i ja! :-)
Kępa Rybacka
Stary, poczciwy "Zygzak" odchodzi w niepamięć
Widok na NOWY spod STAREGO
Zachód
Nowy most
Nowy most
Nowy most
Kategoria Do 50, Latarkowo, poza kategorią:)
- DST 76.36km
- Czas 03:01
- VAVG 25.31km/h
- Podjazdy 433m
- Sprzęt Marin Lombard 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Latarkowy wtorek w środę # 25/2023 - Buczyniec, Lepno
Środa, 5 lipca 2023 · dodano: 06.07.2023 | Komentarze 1
Trasa znana, lubiana, pogoda, póki co, piękna, gorąco... ale "niespodzianka" wisi w powietrzu.
Wszyscy wiemy, że trudno będzie wrócić do domu "na sucho". Mimo to postoje przeciągają się w nieskończoność!
Na pochylni Buczyniec jak zwykle sympatycznie. Do wiatraka w Lepnie udaje się zbliżyć tylko Krzysiowi i Kazikowi, reszta nie chce ryzykować spotkania z psami. :)
W Rychlikach widzimy, że to nie przelewki i nie uda nam się dojechać przed tym ciemnym CZYMŚ na niebie. Krzysiowa trasa przewiduje jeszcze powrót przez Powodowo i Stare Dolno ale ja już wiem, że pojadę inaczej. Na pewno nie wprost na ciemną chmurę! Wiem, że prędzej czy później i tak trzeba będzie skręcić w jej kierunku ale droga przez Jelonki i Dłużynę jest szybsza i krótsza.
Pierwszy zrywa się Mateusz. My, w trójkę tuż za nim. Pogodowy armagedon dopada nas w Drużnie a im bliżej miasta tym gorzej. Tuż za Drużnem zwalona wierzba w poprzek drogi. Udaje nam się jakoś przeprowadzić rowery. Dalej mnóstwo połamanych gałęzi. Walka z porywistym wiatrem jest niezmiernie trudna. Deszcz i wiatr przybierają na sile i tak przemoczeni na wylot docieramy do ronda Bitwy pod Grunwaldem. Teraz przestaje padać. :-)))))))
Nie wiem co z resztą grupy... [Edit: Już wiem, że dotarli bezpiecznie i... "nieźle się bawili" :-)))))]
Jelonki
Jelonki
Jelonki
Kąty
Kąty
Buczyniec
Buczyniec
Buczyniec
Buczyniec
Buczyniec