Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi koszmar67 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 89746.20 kilometrów w tym 23.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Statystyki zbiorcze na stronę
2025 button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl Zalicz gminę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy koszmar67.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2025

Dystans całkowity:256.94 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:10:04
Średnia prędkość:25.52 km/h
Suma podjazdów:1635 m
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:256.94 km i 10h 04m
Więcej statystyk
  • DST 256.94km
  • Czas 10:04
  • VAVG 25.52km/h
  • Podjazdy 1635m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Północna połówka trasy ME '2025

Sobota, 3 maja 2025 · dodano: 04.05.2025 | Komentarze 0




   Rekonesans północnego odcinka nowej trasy Maratonu Elbląskiego w zacnym towarzystwie pod oczywistym dowództwem Mareckiego ;-)
   Odwzorowaliśmy prawie dokładnie to co ma się wydarzyć w pierwszej (trudniejszej) połowie czerwcowego ME, włącznie z godziną startu - 13.00.
   Skład ekipy: Kamila (zwyciężczyni poprzedniej edycji ME), Dorota (koleżanka od siłowej, twardej jazdy), Patrycja, Lech (człowiek-legenda, podróżnik, himalaista a od kilku lat ultra kolarz z Grudziądza), Marecki (wiadomo ;-) ), Zdzisław (szybki gość), Marcin (zwany Kotkiem, też szybki) oraz ja :-).

   Do Braniewa jechaliśmy w pełnym składzie. Później ci najszybsi pomknęli do przodu ( Lech i Marcin). Zdzisław urwał się nam przed Lelkowem. I tak w okrojonym w składzie podziwialiśmy warmińskie pejzaże. "Ochom" i "achom" nie było końca (szczególnie ze strony Kamili i Doroty, które nie nie znały tych okolic za dnia). 
   Jazda była dość sprawna, więc szybko zaliczaliśmy kolejne miejscowości - Górowo Iławeckie, Bartoszyce, Lidzbark Warmiński (tu nastąpił godzinny postój na Orlenie, który ja osobiście skróciłbym o połowę). Stąd, już odpowiednio ubrani ruszyliśmy już w ciemność, w kierunku zachodnim, na Ornetę a następnie Pasłęk.
   W ustalonym już dużo wcześniej składzie (trzy panie, Marecki i ja) dobrnęliśmy do samego końca, pomijając Jelonki, z powodu awarii roweru Doroty, który na szczęście się nie rozsypał :-) ).
  Mam nadzieję, że 7 i 8 czerwca przejazd będzie co najmniej równie udany ;-).



   
   







Kategoria Do 300