Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi koszmar67 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 85867.43 kilometrów w tym 23.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Statystyki zbiorcze na stronę
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl Zalicz gminę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy koszmar67.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Do 200

Dystans całkowity:15563.72 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:612:41
Średnia prędkość:22.61 km/h
Maksymalna prędkość:37.40 km/h
Suma podjazdów:17235 m
Liczba aktywności:127
Średnio na aktywność:122.55 km i 5h 25m
Więcej statystyk

Narie wkoło... sentymentalnie i niełatwo ;-)

Sobota, 13 sierpnia 2022 · dodano: 14.08.2022 | Komentarze 0




Zapowiadało się, że będzie to przyjemna "rozruchowa" przejażdżka po tygodniowej przerwie.

  Przy pomocy Garmina wyznaczyłem sobie trasę wokół jeziora Narie... zapomniałem tylko, sprawdzić jakość wszystkich dróg :-). Okazało się, że spora część całej trasy to gruntowe drogi polne i leśne. Część z nich to niestety drogi piaszczyste lub kamieniste, które w znacznym stopniu spowolniły moją jazdę. Wiatr też nie pomagał :-). Za to krajobrazy i piękna upalna pogoda zrekompensowały wszelkie trudy trasy.
 
  Kretowiny po brzegi załadowane turystami!!! Dlatego półwysep objechałem skrótowo. 
  Z powodu wysokiej temperatury wlałem w siebie ponad cztery litry!!!
    Podsumowując: wycieczka trudna, gorąca z przepięknymi krajobrazami. Trochę wspomnieniowa. Dla dopełnienia... powrót przez Rychliki. :-)








Kościół w Strużynie



Pierwszy rzut oka na Narie



Boguchwały



Rozmazane Kretowiny :-)



Chojnik





Przystań Buczyniec na Kanale Elbląskim 



Kategoria Do 200


Uczestnicy

MWR # 6/2022 - Niebieska WTR

Niedziela, 12 czerwca 2022 · dodano: 14.06.2022 | Komentarze 0



   Wyjątkowo udana i przyjemna MWR'owa "setka" w towarzystwie około 60 rowerzystów! (W tym dwójka z Gdyni - Wiola i Sylwester oraz na części trasy dwójka z Gdańska - Magda i Grzegorz).

   Przekop Wisły zaliczony na obu brzegach... no i wielkie odkrycie - przepiękny dom podcieniowy w Mikoszewie!!! (tu brawa dla Leszka!). Bardzo sympatyczni właściciele - Katarzyna I Michał Pielaszkiewicze i przygotowany przez nich przepyszny posiłek zasponsorowany przez Jerzego Wcisłę - senatora Rzeczypospolitej.

   Będę czekał z wielkim utęsknieniem na wiatrak, który być może zostanie zrekonstruowany przez Kasię i Michała w niedalekiej przyszłości. Stał on bowiem na wzgórzu nieopodal domu, w którym wówczas mieszkał młynarz a obecnie Państwo Pielaszkiewicz. 
Wiatrak spłonął podobno w latach 50. XXw. Pozostały po nim tylko fragmenty kamiennego koła młyńskiego.

   Dzięki temu, że wycieczka przebiegała w dość powolnym tempie był czas na plotki i ploteczki oraz podziwianie pięknych krajobrazów, kwitnących maków i żuławskiej starej zabudowy.

   Ważnym faktem było również czekoladowe wsparcie MOSiRu ;-).










































Kategoria Do 200, MWR


  • DST 111.92km
  • Czas 04:38
  • VAVG 24.16km/h
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Może nad morze?

Niedziela, 5 czerwca 2022 · dodano: 05.06.2022 | Komentarze 0




   Przepiękna pogoda i dwa zupełnie niespodziewane spotkania!!!
Pierwsze - z Magdą, między Sztutowem a Stegną, w lesie na mniej uczęszczanej drodze! Magda zachrypnięta po firmowej imprezie w Stegnie :-)
Drugie - na wiacie w Solnicy z Krzysiem i Lesiutkiem. Wracali z tej samej imprezy :-))))))












Kategoria Codzienność, Do 200


  • DST 104.68km
  • Czas 04:03
  • VAVG 25.85km/h
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z Dorotą i Markiem szosowo :-)

Sobota, 7 maja 2022 · dodano: 07.05.2022 | Komentarze 0




Ze wszechmiar sympatycznie, wesoło i jak to bywa z tą DWÓJKĄ, na pewno nie leniwie! ;-)

































Kategoria Do 200


  • DST 113.51km
  • Czas 05:06
  • VAVG 22.26km/h
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedziela Wielkanocna - nadmorsko i żuławsko

Niedziela, 17 kwietnia 2022 · dodano: 18.04.2022 | Komentarze 0




1. Tujsk - przejazd nadal utrudniony (jakieś wykopaliska).

2. Brak przejazdu Tujsk - Rybina przez budowę wrót przeciwpowodziowych Tuga/Szkarpawa.

3. W Mikoszewie tłumy nadmorskich spacerowiczów.

4. Najlepszy moment: jazda ścieżką po wale Wisły Mikoszewo - Drewnica z wiatrem w plecy (do 42km/h)

5. Koźlak w drewnicy lekko przechylony!!! Ile jeszcze ten najstarszy na Żuławach wiatrak postoi???

6. Płasko, wiatr, płasko, wiatr...

7. Myszewko, Myszkowo, Myszewo - Żuławskie Trójmiasto, zaliczone :-)

8. Znowu idioci wypalali trawy pomiędzy Lubstowem a Rakowem!!!

9. Płasko, wiatr, płasko, wiatr... :-)

















Kategoria Do 200


  • DST 104.97km
  • Czas 04:02
  • VAVG 26.03km/h
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Może nad morze? :-)

Piątek, 25 marca 2022 · dodano: 25.03.2022 | Komentarze 0




Taki spontan. Pogoda rewelacyjna!!! Wreszcie w pełni poczułem wiosnę, zabrakło mi picia a to znak, że jest naprawdę ciepło. :-) Tujsk totalnie przekopany - nie wiem co tam się dzieje! 
Nad morzem super! Morze zlało się z niebem i nie było widać horyzontu.
Bocianów jeszcze nie stwierdziłem ale na Wiśle Królewieckiej namierzyłem ogromne stado łabędzi! 
Świat bez wojny jest piękny.

















Kategoria Do 200


  • DST 114.21km
  • Czas 04:56
  • VAVG 23.15km/h
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Setka z pięknymi widokami i moją ulubioną cerkwią

Sobota, 19 marca 2022 · dodano: 19.03.2022 | Komentarze 0

Elbląg - Milejewo - Młynary - Wilczęta - Gładysze - Spędy - Dobry - Swędkowo - Godkowo - Skowrony - Plajny - Burdajny - Cieszyniec - Surowe - Rogajny - Pasłęk - Krosno - Dłużyna - Komorowo Żuławskie - Elbląg

W ramach rekompensaty za nocny wyjazd, z którego zrezygnowałem, a raczej przełożyłem na "cieplejsze czasy". Marek zaproponował a ja się długo nie zastanawiałem. :-)
Widoki zapierające dech w piersiach, szczególnie na odcinku Skowrony - Plajny.



























Kategoria Codzienność, Do 200


  • DST 105.16km
  • Czas 04:46
  • VAVG 22.06km/h
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szawałd - Janówka. Na dwóch brzegach Nogatu

Sobota, 12 marca 2022 · dodano: 12.03.2022 | Komentarze 4




Dwie wsie, które dzieli tylko szerokość rzeki Nogat. Przydałby się tam jakiś integracyjny prom międzywsiowy :-). Jeżeli ktoś zna jakiś w miarę normalny dojazd do Szawałdu, to ja bardzo proszę. Garmin bardzo dosłownie wyprowadził mnie w pole! Droga się zaczęła pięknymi, równo ułożonymi płytami, później zaczęły się stare zdezelowane płyty (jeszcze było fajnie). Następnie zaczął się odcinek z rozjeżdżonym przez ciągniki błotem, który płynnie przeszedł w jakieś krzaczory a później pole ozimego rzepaku! Na szczęście tuż przed Szawałdem znowu pojawiły się stare płyty. 
Tak czy inaczej... prawie 2 km "z buta" trochę mnie zdenerwowały :-).

Na szczęście piękna słoneczna pogoda zrekompensowała wszystkie trudy.
Dalsza droga była wręcz cudowna.
No i wizyta w malowniczej, klimatycznej Janówce - wisienka na torcie!!! Magda miała rację, to piękne miejsce ;-)
Nawet dziurawy odcinek między Jegłownikiem a Wikrowem nie przeszkodził mi zbytnio w radowaniu się jazdą.
Jednak rower... do prania. :-(






Tu jeszcze dało się jechać :-)



Szawałd. Po drugiej stronie rzeki Janówka



Szawałd nad Nogatem



Kościół w Szawałdzie



Gdzieś za Kamienicą. Co to jest? Nie wiem.



Malbork i przeprawa na drugą stronę Nogatu



Malbork, już po drugiej stronie rzeki 



Janówka - przystań kajakowa



Janówka - wiata na przystani



Janówka - jeszcze rzut oka na przystań kajakowa



Janówka - na wale



Janówka. Po drugiej stronie Kościół w Szawałdzie. 



Janówka



Janówka



Janówka - piękny dom na sprzedaż



I jeszcze widok z wału w Janówce
Kategoria Do 200


  • DST 120.71km
  • Czas 05:06
  • VAVG 23.67km/h
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Samotnie do Ornety

Niedziela, 6 marca 2022 · dodano: 06.03.2022 | Komentarze 0




Wyjazd zaczął się pechowo :-). Opuszczając granice miasta zorientowałem się, że dwa pełne bidony zostały w domu. Na szczęście w Komorowie trafiłem na czynny sklep, gdzie zaopatrzyłem się z radością w coś mokrego.
Jazda do samej Ornety była bardzo przyjemna, głównie z powodu słońca z niewielką ilością chmur i lekkiego wiaterku w plecy :-). 
W Pasłęku nieoczekiwane spotkanie z Tomkiem i Agnieszką, podążającymi w stronę Kanału Elbląskiego i pochylni.
W Godkowie krótki postój przy cerkwi - to już u mnie tradycja.
Od Godkowa do Ornety przepiękne widoki!. W samej Ornecie szybka fotka mojej ulubionej miejscówki i "wio" w dalszą drogę. Korcił mnie kierunek na Pakosze, ale czekający w domu Iggy spowodował powrót przez Chwalęcin, Wilczęta, Młynary.
W Chwalęcinie szybka fotka kościoła, w Gładyszach rzut oka na odrestaurowany dwór i w Młynarach - szybki baton, bo głód już trochę doskwierał.
Stąd, kierunek Milejewo. Może ktoś się orientuję co się buduje w Nowym Monasterzysku przy samej "Berlince" i po drugiej jej stronie w kierunku Majewa?
Z Milejewa... To już wiadomo ;-)



L.d*
A.2


Tomek i Aga



Godkowo



Godkowo



Ulubiona miejscówka w Ornecie



Chwalęcin



Chwalęcin



Gładysze



Gładysze
Kategoria Do 200


  • DST 144.36km
  • Czas 06:05
  • VAVG 23.73km/h
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Ustawione spotkanie w Piekle*

Sobota, 26 lutego 2022 · dodano: 26.02.2022 | Komentarze 1




*) Właściwie w Białej Górze, bo tam nastąpiło spotkanie grupy terenowej (Krzysztof W., Krzysztof C., Sławek, Mariusz i Mateusz) z grupą gravelowo szosową (Renia, Krysia, Tomek, Krzysztof K., Marcin K. oraz ja).

W pełni połączyliśmy siły na odcinku Biała Góra - Piekło.
W Piekle odbyła się sesja fotograficzna, po czym prawie wszyscy udali się w stronę Ruiny mostu Jagow.

Ponieważ ja i Marcin K. ten obiekt widzieliśmy już kilkukrotnie a mój psi przyjaciel Iggy czekał sam w domu na "sikupę", postanowiliśmy zdezerterować i udać się czym prędzej w dalszą drogę. Chyba ucieczka została nam wybaczona. ;)

Tak na marginesie... Pojadę w oficjalnym trybie Maraton Elbląski, bo podoba mi się nowa formuła. Dla mnie to już "kultowa" rzecz i na pewno nie zepsuję jej "uprofesjonalnienie" I otwarcie na ludzi spoza Elbląga. Mogą jej natomiast zaszkodzić hejterskie wywody a tego pewnie nikt nie chce. Prawda?
























L.d*
A.3

Kategoria Do 200