Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi koszmar67 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 85932.63 kilometrów w tym 23.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Statystyki zbiorcze na stronę
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl Zalicz gminę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy koszmar67.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 15.69km
  • Czas 00:37
  • VAVG 25.44km/h
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracusi

Wtorek, 23 lipca 2024 · dodano: 24.07.2024 | Komentarze 0




   Poranek rześki :-)


  
Kategoria Codzienność, Do 50


  • DST 7.43km
  • Podjazdy 45m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do domusiu skrótowo

Poniedziałek, 22 lipca 2024 · dodano: 24.07.2024 | Komentarze 0




   Piękne to lato! :-) Szkoda, że trzeba pracować...
Kategoria Codzienność, Do 50


  • DST 12.15km
  • Podjazdy 59m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracusi po urlopie

Poniedziałek, 22 lipca 2024 · dodano: 24.07.2024 | Komentarze 0




   Oj, trudno jest wrócić do codzienności. Szczególnie w pełni lata ;-)


  
Kategoria Codzienność, Do 50


  • DST 208.89km
  • Czas 09:23
  • VAVG 22.26km/h
  • Podjazdy 1098m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Od Henia do domusiu

Niedziela, 21 lipca 2024 · dodano: 24.07.2024 | Komentarze 0





   Nadszedł niedzielny poranek - czas powrotu do domu, do pracy, do "rzeczywistości" :-(
Pierwszy odcinek trasy - przepiękny!!! Najpierw do zamku w Bobrownikach nad Wisłą, później lasami (teren Obszaru Natura 2000 - Włocławska Dolina Wisły) aż do miejscowości Osówka, jakieś 15 km w zacienionym pięknym lesie! Wymarzona droga na taki upał. Moja radość jednak nie trwała długo...



Ruiny zamku w Bobrownikach




Ruiny zamku w Bobrownikach i Wisła



W miejscowości Wygoda

   Trasę "Do Henia" opracowałem bardzo dokładnie, włącznie z podglądaniem poszczególnych odcinków na Street View. Na przygotowanie trasy "Od Henia" zabrakło niestety czasu i wytyczyłem ją bardzo pobieżnie, myśląc sobie, że "jakoś to będzie". Nigdy więcej już tak nie zrobię!!! :-) Garmin poprowadził mnie po drogach, o których nie śniło się filozofom, fizjologom, fizjonomom a nawet filologom i filatelistom!!!
   Wykańczający upał, wszechobecny pył i kurz spowodowany trwającymi wszędzie żniwami, mocno pofalowany teren oraz drogi przeróżnej jakości, sprawiły, że w okolicy Jabłonowa Pomorskiego miałem już dosyć jazdy. A do domu jeszcze daleko!!! Do tego płynów ubywało w zatrważającym tempie a w niedzielę trudno było trafić na otwarty sklep. Ukojenie przyniósł dopiero otwarty sklep "Groszek" w Trumiejkach!!!



Okolice miejscowości Mazowsze :-)






Golub Dobrzyń



Golub Dobrzyń






Jabłonowo Pomorskie



Tropy Sztumskie

   Dopiero od Prabut poczułem się "jak w domu" i jazda stała się przyjemniejsza a zupełne ukojenie przyniósł zjazd od Tropów Sztumskich na Żuławy Elbląskie a tu, dokładnie w Stalewie, natknąłem się na Grzegorza i Magdę - znajomych gdańszczan, którzy też byli w trakcie pokonywania "dwusetki"!
  Stąd jazda po płaskim asfalcie do domu to była już czysta formalność :-)
Kategoria Do 300


  • DST 206.62km
  • Czas 09:02
  • VAVG 22.87km/h
  • Podjazdy 1298m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Henia - sentymentalnie

Sobota, 20 lipca 2024 · dodano: 24.07.2024 | Komentarze 0




   Od lat w planach i ciągle coś nie pasowało. A to "to" a to "śmo" a to pogoda do d*py. 
Tym razem wszystko podpasowało idealnie - końcówka urlopu, super pogoda, no i co najważniejsze Henio w domu.
Może to śmieszne, może tragiczne ale ostatni raz byłem u Henia 39 lat temu (jako osiemnastolatek!). Kocham te okolice i jako dziecko często spędzałem tam wakacje. Te piachy, pachnące igliwiem i grzybami rozległe sosnowe lasy, Wisła w bliskim sąsiedztwie no i... Henio - 6 lat starszy kuzyn, którego zawsze bardzo lubiłem. Jego wielką pasją chyba od zawsze były motocykle. To prawdziwa pasja, która trwa do dziś.
   Ale po kolei. Najpierw trzeba było do Henia i jego żony Teresy dojechać, a to ponad 200 km. Nie jest to dystans, który można zlekceważyć, tym bardziej, że upalna pogoda potrafi wykończyć. Już na starcie założyłem sobie, że to będzie bardzo spokojna, turystyczna jazda. Tak jak lubię.



Myślice



Kamieniec



Biskupiec






Okolice Łąkorza

   Trasa do Kisielic była mi bardzo dobrze znana z sześciu edycji Maratonu Elbląskiego ale dalsza część trasy to wielka nieznana, a to też bardzo lubię :-)
Były odcinki bardzo malownicze, jak np. Biskupiec - Brodnica, były też te bardziej nudne, jak Brodnica - Rypin.
   





Jezioro Zbiczno - Brodnicki Park Krajobrazowy



Brodnica



Brodnica




Okolice Janiszewa


   
   Przed wyjazdem namierzyłem po drodze stary wiatrak typu paltrak w miejscowości Wildno przed Lipnem. Grzechem byłoby go nie odwiedzić zbaczając z trasy zaledwie kilka kilometrów. Wiatrak jest przepięknie położony pośród pól. To paltrak, który trafił w ręce prywatne i został przeniesiony z pobliskiego Janiszewa. Pełni teraz funkcję domku letniskowego.
Tu ---- pełna kolekcja "moich" wiatraków



Wildno



Paltrak w Wildnie



Paltrak w Wildnie


Paltrak w Wildnie



Stąd już bardzo blisko do Lipna a z Lipna już tylko 12 km do celu!!! Z Lipna do Henia wybrałem przepiękną, spokojną drogę (prawie bez samochodów) prowadzącą przez pachnące sosnowe lasy, odpuszczając sobie krajówkę przez Radomice.




Na szczycie "heniowej" piaszczystej góry

   
  Na miejscu zostałem powitany i ugoszczony iście po królewsku! Z pełną obsługą i wygodami! (Włącznie z umyciem bidonów! Tu wielkie podziękowania dla Tereski)
Niestety na "pogaduchy" było bardzo mało czasu - następnego dnia, w niedzielę, musiałem wracać do domu, bo w poniedziałek do pracy!!! :-(



Widok z "heniowej" piaszczystej góry w stronę Włocławka



Studnię z czasów mojego dzieciństwa pochłonął las...
Kategoria Do 300


  • DST 81.22km
  • Czas 03:35
  • VAVG 22.67km/h
  • Podjazdy 414m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mój prywatny bezlatarkowy czwartek ;-)

Czwartek, 18 lipca 2024 · dodano: 24.07.2024 | Komentarze 0




   Chciałem wybadać czy na DW 527 zakończono prace. Raczej nie, bo stoją tablice z objazdem. Nie próbowałem się tam tym razem pchać, tym bardziej, że nie tak dawno przejechałem ten odcinek od Dzierzgonia do Kwietniewa. W drodze powrotnej zafundowałem sobie podjazd do Przezmarka :-)





Kategoria Do 100


  • DST 87.02km
  • Czas 03:24
  • VAVG 25.59km/h
  • Podjazdy 421m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Latarkowy Wtorek w Środę # 28/2024 - Buczyniec

Środa, 17 lipca 2024 · dodano: 24.07.2024 | Komentarze 0

   


   "Latareczki" pod dowództwem Krzysia nie mogły ominąć Buczyńca! ;-) Było ciepło pogodnie i fantastycznie a to głównie z powodu ludzi, którzy w sprawie poprawy humoru nigdy nie zawiodą! :-)













Kategoria Do 100, Latarkowo


  • DST 66.53km
  • Czas 02:32
  • VAVG 26.26km/h
  • Podjazdy 133m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czając się na RAP'era

Poniedziałek, 15 lipca 2024 · dodano: 24.07.2024 | Komentarze 0



   Celem było złapanie na Trasie Race Around Poland zawodnika z nr 48 - Mirosława Paździory, cykniecie fotki i krótkie pozdrowienie.
Najpierw utknął na dłużej w NDG a tam nie chciałem robić zdjęcia. Upatrzyłem sobie miejscówkę przy moście Kępki/Bielnik II. Trochę musiałem się pokręcić po okolicy, cały czas zerkając na kropkę na mapie. Kiedy znudziło mi się kręcenie zaczaiłem się przy wyżej wspomnianym moście i czekałem...
   Po chwili pojawił się drugi Marcin K., który miał w planach trening ale zdecydował się poczekać ze mną na RAP'era. Ten z kolei utknął teraz w Jazowej!!! Trochę się naczekaliśmy a efekt... poniżej :-)






Mirosław Paździora



Tu musiałem też czekać!



Tu naczekałem się najdłużej


  • DST 3.10km
  • Podjazdy 23m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z dworca do domusiu

Niedziela, 14 lipca 2024 · dodano: 24.07.2024 | Komentarze 0




   Znowu w domu...

  • DST 3.31km
  • Podjazdy 24m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Czas wracać... czyli - z kwatery na dworzec

Niedziela, 14 lipca 2024 · dodano: 23.07.2024 | Komentarze 0




   Penelopę z Iggy'm w taxi a sam na siodełko i na PKP!