Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi koszmar67 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 79691.26 kilometrów w tym 23.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Statystyki zbiorcze na stronę
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl Zalicz gminę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy koszmar67.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2023

Dystans całkowity:1191.23 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:41:39
Średnia prędkość:24.49 km/h
Suma podjazdów:6109 m
Liczba aktywności:39
Średnio na aktywność:30.54 km i 1h 15m
Więcej statystyk
  • DST 20.59km
  • Czas 00:45
  • VAVG 27.45km/h
  • Podjazdy 54m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracusi "dwudziestkowo"

Poniedziałek, 24 kwietnia 2023 · dodano: 24.04.2023 | Komentarze 0




   Ciepło i pochmurno. W drodze do pracusi mijam trzy czynne bocianie gniazda.


Kategoria Codzienność, Do 50


  • DST 222.55km
  • Czas 09:37
  • VAVG 23.14km/h
  • Podjazdy 1571m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wreszcie Żywkowo - bocianie Eldorado!!! :-)

Sobota, 22 kwietnia 2023 · dodano: 24.04.2023 | Komentarze 1




   Do Żywkowa, bocianiej wioski, wybierałem się od kilku lat jak sójka za morze! W końcu nadszedł sprzyjający moment i stuprocentowo piękna pogoda.
Start o 6:10 przez Milejewo, na rozgrzewkę, bo temperatura oscylowała w granicach 2°C!!! Wybrałem się "na krótko" + rękawki i wiatrówka (na początku trasy). Później przez Majewo do Rucianki - techniczną przy S-22. Stąd do Chruściela po okrutnie dziurawym asfalcie, dalej przez Płoskinię do Pieniężna. Od Pieniężna już ciepło, piękną, gładką i w ogóle nie ruchliwą DW-512 do Górowa Iławeckiego (dziwne miasteczko z ciekawym ratuszem). Stąd znowu po dziurach do samego Żywkowa przez DW-511.
 
  No i tym sposobem dotarłem na koniec świata!!! Dosłownie, bo jak napisał Lech Słodownik, dalej to już tylko PUTIN PARADISE :-) O Żywkowie słyszałem bardzo dużo ale nie spodziewałem się, że znajdę się w bajce!!! Przepiękne miejsce. Cisza, spokój, który zakłócało wszechobecne klekotanie bocianów, świergoty mniejszych ptaków i ukraińska muzyka dobiegająca z jednego z domostw. Wszędzie bociany!!! Na gniazdach - podczas miłosnych uniesień, dokładania gałązek lub czyszczenia piór, na łąkach - podczas posiłku i zbierania materiałów do budowy gniazda. W powietrzu też ciągły ruch! Wszędzie bocianie gniazda. Chciałem je policzyć, ale po kilkunastu się pogubiłem. Na niektórych budynkach ale i drzewach znajduje się nawet do pięciu gniazd! Coś nieprawdopodobnego! 
   
  Wioska zagospodarowana pod kątem edukacji przyrodniczej z naciskiem oczywiście na bociana białego. :) Obok miejsca wypoczynkowego z wiatą, stołem, wiatami, tablicami edukacyjnymi oraz galerią ptasich budek lęgowych - piękna cerkiewna kapliczka.
   
  Magia tego miejsca i przepiękna pogoda sprawiały, że ciężko było mi się stamtąd ruszyć. Niestety czas gonił a do domu jakieś 120 km. Więc... na koń i do przodu!
Droga powrotna "dziurawką" do Górowa Iławeckiego, przez Kamińsk (tu rzut oka na bramę więzienną), Lelkowo, Świętochowo i Rogity do Braniewa, lekka wspinaczka do Pogrodzia przez Frombork, ulubiony zjazd do Tolkmicka i poważniejsza wspinaczka Kadyny - Łęcze. Na koniec w nagrodę zjazd ul. Fromborska i Piłsudskiego do... domusiu, gdzie czekała Penelopa z przepysznym obiadem i piwem z lodówki.
   To będzie jeden z tych dni, które długo się pamięta i dobrze wspomina. :-)


Zdjęcia
















Więcej zdjęć na FB
Kategoria Do 300


  • DST 20.61km
  • Czas 00:52
  • VAVG 23.78km/h
  • Podjazdy 94m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do domusiu "dwudziestkowo", "spacerkowo" i "na krótko"

Piątek, 21 kwietnia 2023 · dodano: 21.04.2023 | Komentarze 0




   Pięknie jest, ciepło jest i fontanna w parku różanym się robi. :-)







Kategoria Codzienność, Do 50


  • DST 20.61km
  • Czas 00:44
  • VAVG 28.10km/h
  • Podjazdy 60m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracusi "dwudziestkowo" i pierwszy raz w tym roku "beznogawkowo"! :-)

Piątek, 21 kwietnia 2023 · dodano: 21.04.2023 | Komentarze 0




   Hmm... bez nogawek między 6.00 a 6.30 trochę chłodno. Od Akacjowej już się rozgrzałem ;-)
To będzie piękny dzień. Mam nadzieję, że jutro też.

 
  • Dzisiaj Światowy Dzień Kreatywności i Innowacji oraz... Parilia - urodziny Rzymu, czyli świeckie uroczystości związane z założenia miasta. Według legendy, opowiadanej przez Marka Terencjusza Warrona, Romulus założył miasto Rzym w dniu 21 kwietnia 753 pne.
  • 76 lat temu urodził się Iggy Pop ( właśc. James Newell Osterberg Jr.), amerykański muzyk, wokalista, autor tekstów, aktor
  • 70 lat temu urodził się Wojciech Waglewski, polski gitarzysta, wokalista, członek zespołu Voo Voo
  • 64 lata temu urodził się Robert Smith, brytyjski muzyk, wokalista, członek zespołu The Cure
  • 64 lata temu urodził się Jerry Only, amerykański basista, członek zespołu The Misfits
  • 88 lat temu urodził się Arnaud Geyre, francuski kolarz szosowy (zm. 2018)





Kategoria Codzienność, Do 50


  • DST 20.82km
  • Czas 00:50
  • VAVG 24.98km/h
  • Podjazdy 90m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do domusiu "dwudziestkowo"

Czwartek, 20 kwietnia 2023 · dodano: 20.04.2023 | Komentarze 2




   Cieplutko! Wreszcie!!!



Kto zgadnie, gdzie to?

Kategoria Codzienność, Do 50


  • DST 22.14km
  • Czas 00:54
  • VAVG 24.60km/h
  • Podjazdy 73m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracusi "dwudziestkowo"

Czwartek, 20 kwietnia 2023 · dodano: 20.04.2023 | Komentarze 0




   No dzisiaj to już wiosna pełna gębą!!! :-)
Bociany na Dębowej jeszcze poprawiają gniazdo. Te z "ogonka" nie, bo gniazdo mają pokaźne i chyba już nic tam nie da się poprawić.
Wszystko wokół pachnie jak szalone, piękne słońce i... w ogóle optymistyczny poranek! :-)


  

Kategoria Codzienność, Do 50


  • DST 20.82km
  • Czas 00:48
  • VAVG 26.02km/h
  • Podjazdy 90m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do domusiu "dwudziestkowo"

Środa, 19 kwietnia 2023 · dodano: 19.04.2023 | Komentarze 0




   Wietrznie i chłodno...
Latarki odpuszczam.
Kategoria Codzienność, Do 50


  • DST 20.58km
  • Czas 00:46
  • VAVG 26.84km/h
  • Podjazdy 53m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracusi "dwudziestkowo" w DNIU ROWEROWYM :-)

Środa, 19 kwietnia 2023 · dodano: 19.04.2023 | Komentarze 0




   Taki dzień a jazda strasznie ciężka! Zimno i paskudny północno-wschodni wiatr!
Zastanawiam się nad dzisiejszym Latarkowym Wtorkiem w Środę... ale chyba nie. Prognozy nieciekawe. :-(


   




   Dziś piękna, 70. rocznica „Dnia rowerowego”. 19 kwietnia 1943 roku Albert Hofmann pracujący w firmie Sandoz Laboratories postanowił wypróbować swoje odkrycie - psychoaktywną substancję, której minimalna ilość 3 dni wcześniej przypadkowo dostała mu się do ust. Wtedy doznał dziwnego uczucia bujania się, był zaniepokojony i oszołomiony. Zdecydował więc, że postara się określić minimalną dawkę, która wywoła jakikolwiek efekt. Zażył 250 mikrogramów i po niespełna godzinie zaczął odczuwać dziwne i nagłe zmiany w postrzeganiu. Poprosił więc swojego asystenta, by ten eskortował go do domu. Wojenne ograniczenia sprawiły, że zamiast samochodem pojechali rowerami.



   I właśnie w trakcie tej podróży LSD, bo tę właśnie substancję odkrył Hofmann, zaczęło mocno działać. Stan badacza zaczął się gwałtownie zmieniać, pojawił się niepokój i obsesje. Hofmann uznał, że w jego sąsiedztwie mieszka groźna wiedźma, że popada w obłęd, a LSD go śmiertelnie otruło. Wezwany na pomoc lekarz nie stwierdził jakichkolwiek niepokojących objawów poza ekstremalnie rozszerzonymi źrenicami.
Nastój Hofmanna zaczął się zmieniać i wkrótce zamiast strachu pojawił się relaks, zadowolenie i przekonanie o własnej wyjątkowości. Jak sam pisał zaczęły go bawić niezwykłe kolory i kształty, jakie widział zamykając oczy. Doznania były bardzo silne – nic dziwnego, bo Hofmann przyjął 250 mikrogramów, a minimalna aktywna dawka do około 20 mikrogramów – mniej więcej 1/50 masy ziarenka piasku.
„Rowerowy dzień” uznawany jest za chwilę odkrycia działania LSD. Dietyloamid kwasu D-lizergowego jest jedną z najsilniejszych substancji psychoaktywnych, nie uzależnia jednak fizycznie ani psychicznie, choć może pogłębiać negatywne stany emocjonalne.

/CRAZY NAUKA - PIOTR STANISŁAWSKI/
Kategoria Codzienność, Do 50


  • DST 20.45km
  • Czas 00:48
  • VAVG 25.56km/h
  • Podjazdy 89m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do domusiu "dwudziestkowo"

Wtorek, 18 kwietnia 2023 · dodano: 18.04.2023 | Komentarze 0




   Północny wiatr!
Kategoria Codzienność, Do 50


  • DST 20.53km
  • Czas 00:43
  • VAVG 28.65km/h
  • Podjazdy 59m
  • Sprzęt Marin Lombard 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracusi "dwudziestkowo"

Wtorek, 18 kwietnia 2023 · dodano: 18.04.2023 | Komentarze 0




   Pięknie się dzisiaj jechało! No i chyba padł "pracusiowy" rekord prędkości... :-)


Kategoria Codzienność, Do 50