Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi koszmar67 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 85932.63 kilometrów w tym 23.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Statystyki zbiorcze na stronę
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl Zalicz gminę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy koszmar67.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 158.48km
  • Czas 07:10
  • VAVG 22.11km/h
  • Sprzęt Giant Roam3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znowu wiatrakowo ;)

Niedziela, 11 sierpnia 2019 · dodano: 16.08.2019 | Komentarze 2



Wiatraka się nie buduje, nie wznosi się. Wiatrak zostaje powołany, bierze początek, albo przychodzi. Budować można dom, stodołę, oborę, to co stoi nieruchomo. Wiatrak porusza się, chodzi, pracuje, wydaje dźwięki, mówi, gra, muzykuje, zawodzi, niedomaga, choruje, gniewa się, odpoczywa, śpi. Wiatrak żyje, czuje. Jest jak człowiek i tak jak nie ma takiego samego człowieka, tak nie ma takiego samego wiatraka. Każdy wiatrak ma swój charakter jedyny i niepowtarzalny. Ojcem wiatraka jest cieśla i on zawsze potwierdza to znakiem. Wiatrak odchodzi lub ginie, a tam gdzie pracował, pozostaje jego mogiła.
/Ten kanon pochodzi z książki prof. Jana Święcha Tajemniczy świat wiatraków./


Celem tej wycieczki był w zasadzie tylko zapomniany malborski wiatrak, a właściwie to co po nim pozostało, czyli ceglana podstawa, która obecnie jest domem mieszkalnym. Powstał w drugiej poł. XIX w jako piękny drewniany holender (podobny do tego w Palczewie). W grudniu 1902 r. został poważnie uszkodzony w trakcie wichury, która niemal zrzuciła z korony budowli jej głowicę ze skrzydłami. Jego dalsze losy są niejasne, niewykluczone jednak, że w trakcie wspomnianej wichury uszkodzeniu uległa także drewniana konstrukcja nośna obiektu i dlatego rozebrano ją całkowicie.





Nowy Staw



Zamek w Malborku




Tak wiatrak wyglądał po wichurze w 1902r.






A tak wygląda dziś - ciekawa ośmiokątna podstawa




Zapomniany, zaniedbany i zaśmiecony cmentarz ewangelicki, na którego północnym skraju znajduje się pozostałość wiatraka



Plażowanie nad Jez. Sztumskim



Rzeźby rusałki i wodnika na sztumskim bulwarze



Jezioro Sztumskie



Jest też w Sztumie popiersie twórcy muzyki do słynnej roty




Sztumski zamek



Widok na sztumski zamek



Za murem



Wjazd na zamkowy dziedziniec, niestety trzeba zejść z roweru :)



Studnia na dziedzińcu z ośmiokątną pokrywą



W drodze ze Sztumu do Dzierzgonia... nie mogłem się oprzeć - ruina holendra w Ankamatach



:)



Kościół w Lubochowie




A to już Lepno i kolejny holender w ruinie. Do tego nie ma swobodnego dostępu :(



Lepno - lista poległych w czasie I wojny światowej mieszkańców Lepna




To jeszcze stary cmentarz w Lepnie



A to ostatni podczas tej wycieczki wiatrakowy obiekt - skorupa holendra w Zielonce Pasłęckiej. Wygląda na to, że niedługo zniknie z powierzchni ziemi :(

Tym sposobem odwiedziłem aż cztery wiatraki! W planach był tylko ten malborski. Lubię takie nieudane plany :)
Kategoria Do 200



Komentarze
Nefre
| 21:10 niedziela, 18 sierpnia 2019 | linkuj Super wiatraki, ciekawe miejsca
jotka69
| 06:20 sobota, 17 sierpnia 2019 | linkuj Pięknie tam. Chciałabym to zobaczyć na własne oczy...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa oryna
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]