Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi koszmar67 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 85932.63 kilometrów w tym 23.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Statystyki zbiorcze na stronę
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl Zalicz gminę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy koszmar67.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 103.69km
  • Czas 06:41
  • VAVG 15.51km/h
  • Sprzęt Giant Roam3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Setunia z przygodami...

Sobota, 7 kwietnia 2018 · dodano: 07.04.2018 | Komentarze 3

Było pięknie... do czasu. W drodze powrotnej, w czasie zjazdu w kierunku Marzewa, ok 40km/h usłyszałem z tyłu niepokojące stukanie, szczególnie podczas hamowania. Trochę je zlekceważyłem uznając, że to coś ze szczękami. Z tym stukaniem dojechałem aż do pochylni w Oleśnicy i tam, na postoju dopiero zauważyłem prawdziwą przyczynę... pęknięta obręcz!!! Wiedziałem, że dalsza jazda to spore ryzyko a do domusiu jeszcze spory kawałek. Stwierdziłem, że przydałby się ktoś z samochodem ale cała "mobilna" rodzina "wyjechana"! wszyscy jak nie na weselu to gdzieś daleko w trasie! Pech! Telefony do znajomych... fiasko. Dopiero post zamieszczony na FB przez moją wspaniałą małżonkę zadziałał. Pomoc nadeszła bardzo szybko. Zostałem zabrany z Jelonek przez Iwonę i Jacka, którym jeszcze raz serdecznie dziękuję!!! Wielkie podziękowania również dla MarekDIVE, który pożyczył mi rower na jutrzejszą MWR. Marek, jesteś WIELKI!!! :) Mam nadzieję, że jutro obędzie się bez podobnych przygód. :)
Fotki raczej jutro... na dziś mam już dość :)


Kategoria Do 200



Komentarze
jotka69
| 05:54 poniedziałek, 9 kwietnia 2018 | linkuj Nie czuję zamieszania w głowie.:)) Nie namawiaj go do grzechu Marku. On już patrzy z zazdrością na Twojego gravela. Teraz jak mam męża w domu to i rower w przedpokoju. Jak wyjeżdża, to przynajmniej na pocieszenie mam trochę więcej miejsca w domu. Ale jak postawi kolejny rower... nie będzie jak wejść do sypialni.
MarekDIVE
| 20:54 niedziela, 8 kwietnia 2018 | linkuj Koszmar67, jak znudzi się już Tobie jazda na tym MTB /trzymaj go jak długo potrzebujesz/ to zapraszam po Gravel''a. Będziesz wówczas miał już szerokie spektrum do porównania odnośnie trekinga, górala i gravel''a :)))
hmmm...chociaż nie wiem czy Jotka69 będzie zadowolona :)))) bo te doświadczenie z jazdy może namieszać w głowie :))))
jotka69
| 04:49 niedziela, 8 kwietnia 2018 | linkuj I jeszcze Krzysztof J-ka na Rowerowie chciał gnać z zapasowym kołem i nawet pasier był gotów zostawić gości i jechać po Ciebie swoim małym samochodem. Ta przygoda okazała się probierzem na Twoich znajomych. Masz szczęście, bo ich masz i możesz na nich liczyć. Masz też szczęście, że jadac z prędkością prawie 50km/h z pękniętą obręczą uniknąłeś kraksy. Uważaj dzisiaj, bo chyba wyczerpałeś na jakiś czas limit szczęścia. :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obser
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]